|
XLT.fora.pl F o r u m X L T - Skarby, Eksploracja, Wykrywacze Metali..
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Witcher
Dołączył: 17 Wrz 2006 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:52, 21 Wrz 2006 Temat postu: Witam i pytam :) |
|
|
Witam wszystkich!
W zasadzie mam pytanie do uzytkownikow XLT.
Czytajac wasze posty mozna odniesc wrazenie ze lubicie ten sprzet .
Biegam z wykrywaczem z innej stajni.
Tak sie zlozylo ze Whites-ow nigdy nie mialem w reku.
Na pocztku chcialem zapytac o takie prozaiczne rzeczy jak zasiagi dla monet etc...Jednak mam inny pomysl :
Chodzi o "Pogladowa wymiane czasowa".Brzmi dziwnie.Ale moze ktos ma ochote na taki eksperymet (dodam tylko ze mam wykrywke z tej samej polki cenowej (Quattro), ktora jest "przeciwienstwem" XLT).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
SiD
Dołączył: 05 Lut 2006 Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 23:49, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Więc ja zacznę. Na początek referencje: Nie miałem Quattro, ale posiadałem Explorera II (to w zasadzie ten sam wykrywacz pod względem technologii tylko inny interface) i nadal posiadam Sovereigna GT, czyli miałem dość obszerną styczność z wieloma częstotliwościami. Z kolei XLT nie miałem nigdy, natomiast wielokrotnie obserwowałem w akcji, jak i również miałem do czynienia z wieloma wykrywaczami o pojedynczej częstotliwości pracy. Co mi się nasuwa to:
- Wiele częstotliwości to bezkonkurencyjna broń na mokry, słony morski piasek. Żaden inny wykrywacz nie dorówna ani stabilnością pracy, Anie wysokością ustawienia czułości, czy głębokości detekcji. Można to prawdopodobnie rozszerzyć na inne wyraźnie trudne grunty. Jednak im bliżej gruntu neutralnego tym mniejsza różnica.
- Wiele częstotliwości to wykrywacze niesforne w warunkach dużego zanieczyszczenia żelaza. Na trudnych polach trzeba być z wykrywaczem naprawdę, i podkreślam tu raz jeszcze naprawdę bardzo osłuchanym, żeby odróżnić sygnały fałszywe od właściwych. Do tego mogę dodać, że Explorer II (a więc podejrzewam, że również Quattro) miał wyraźnie większy (gorszy) efekt maskowania niż GT.
- Idąc dalej tym tropem, wykrywacze o pojedynczej częstotliwości radzą sobie lepiej na standardowym, zaśmieconym polu, mają mniejszy efekt maskowania, choć czasami ich dyskryminacja nie jest tak doskonała jak wielu częstotliwości.
Podsumowując – jeżeli rzadko zdarza Ci się poszukiwać na gruncie trudnym prawdopodobnie wykrywacz z jedną częstotliwością będzie miał więcej zalet niż wad. I odwrotnie, jeśli poszukujesz na gruncie trudnym, bardzo wyraźną przewagę ma wiele częstotliwości.
Osobna kwestia to ilość ustawień – Quattro zalicza się do jednych z najprostszych na rynku. XLT do takich co ustawień mają najwięcej. Dwie skrajności. Jeżeli chcesz poprzestać na programach fabrycznych i tych pobranych z Internetu moim zdaniem XLT to nie dla Ciebie. Co innego, jeśli naprawdę zamierzasz w bliższej lub dalszej przyszłości zmierzyć się z tym sprzętem i jego ustawieniami. A byłem świadkiem jak stabilnie i dobrze działa wykrywacz Vana na ekstremalnie trudnym polu po właściwym dostrojeniu. Działał jak marzenie, do dziś jestem pod wrażeniem.
Jest jeszcze inne wyjście. Ja zostawiłem sobie GT na trudny teren a w pozostałych sytuacjach korzystam z jednej częstotliwości. I tak jest chyba najlepiej.
Dochodzi jeszcze kwestia ergonomii, która moim zdaniem choć nie jest najgorsza w Quattro, to co by nie mówić jest daleka od XLT czy Xterry.
Resztę niech dopowiedzą użytkownicy XLT, ja jestem tylko obserwatorem, choć przyznam, że XLT powoli zaczyna mnie kusić
SiD
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|