XLT.fora.pl

Wickus

Właśnie wróciłem z 10-cio dniowego łażenia po plaży i bardzo wiele nowego dowiedziałem się o moim XLT, ale spotkałem się również z bardzo dziwnym zachowaniem z jego strony.
A mianowicie kilka razy zdarzyło się, że mój XLT dostawał „świra”. Zaczynał wydawać z siebie masę nieskoordynowanych dźwięków – nawet bez poruszania sondą. Najpierw myślałem, że to takie miejsce na plaży, potem, że za wysoko podkręciłem sprzęt. Zjechałem z ustawieniami i nic. Ponownie (nawet kilkakrotnie) zbalansowałem i nic. Na koniec przypomniało mi się, że kiedyś ktoś gdzieś pisał o podobnym zachowaniu i wspomniał, że pomaga przeładowanie programu. Żeby nie było wątpliwości przed przeładowaniem zapisałem ten program, który świrował a następnie załadowałem go od nowa, zbalansowałem i jak ręką odjął. Tu pojawia się pytanie - co może być powodem takiego zachowania sprzętu?
Czy ktoś zna przyczynę?
Pozdrawiam. Wickus

Van Worden

Witam!

Wydaje mi się, że to kwestia softu(ewentualnie temperatury?) i wystarczy na moment wyjąć baterie..

Pozdrawiam

VW

kokodzambo666

Nie wiem co mogło być przyczyną u Ciebie, ale mi też się taka sytuacja zdarzyła. I nic nie pomagało, wyłanczanie, balans, ładowanie nowych programów.. cały czas miałem kanonadę dzwięków. I w końcu po wymianie baterii na inne, wykrywacz się uspokoił. Dodam jeszcze tylko tyle że te baterie nie były znów aż tak bardzo rozładowane.. Ale więcej już najtańszego szmelcu nie kupię, czyli takich czerwonych z napisem "panasonic". Pozdrawiam.

vincent_vega_69

Dokładnie tak samo zachowywał się Tesoro Cibola. Powodem było założenie badziewiarskiej baterii (nówka). Pierwszy i ostatni raz kupiłem dziadowską baterię. Teraz na markowych bateriach problemu nie ma.

Wickus

Powodem nie mogły być baterie – w tym przypadku akumulatory, ponieważ po przeładowaniu programu chodziłem na tych samych akumulatorach bez ładowania jeszcze ze 3 dni.

ralf08

Moim zdaniem powodem zakłuceń jest wiatr słoneczny, fale zagubione w kosmosie itp. Ja tak mam cały czas, przy wszystkich programach, a eliminuję (zanim wyślę do naprawy) zmianą częstotliwości wykrywacza. Raz 2, raz 3, raz 4, czasami 5- na tak numerowanych częstotliwościch pracuję prawie codziennie. Kakafonia dźwieków zaczyna sie ni z tego, ni z owego.
Pozostawie to bez komentarza.
Pozdrawiam

kazwd

witam

a ja mam ten sam problem i wymyśliłem jak go ominąć mm nie używam bo jak dostanie świra to nie mogę nad nim zapanować ale używam programu monetka i chodzę z wciśniętym spustem [palec trochę boli ale zato zasięg imponująccy moji koledzy są lekko podłamani kiedy sprawdzają moj dołek i mają ciszę a ja sygnał tylko trzeba ten program wyżyłować opisałem to z grubsza w wą tku o złocie i dukatach] chodzenie bez mm to strata czasu tryb tylko dynamiczny jest za słaby a chodziłem na nim prawię 4mies iteraz wiem że to był błąd

widmo

Ja tam nie narzekam, wcale nie narzekam na brak efektów używając tylko wzmocnionego relic, a jeśli zależy mi na zasięgu, to włączam "all metal" i identyfikuję przedmiot na SignaGraph.Kazwd, nie rozumiem...

: na początku wątku napisałeś że nie używasz trybu "mm", a na koniec podkreślasz, że chodzenie bez "mm" to strata czasu...

P.S.A jak wygląda zużycie prądów, skoro wciąż chodzisz z wciśniętym spustem...?
pozdrawiam- widmo.

Wickus

kazwd - tylko dlaczego Ty cały czas trzymasz palec na spuście (aż do bólu) nie mozesz go pchnąć w przód żeby sam się trzymał?

Pozdrawiam.

Mrand

Kiedyś po dłuższych wakacjach nad morzem i wielogodzinnym bieganiu po plaży miałem podobny problem z moim W5900 (szczególnie gdy zaczynało byc wilgotno). Rozmontowałem w domu sprzęt i okazło się, że płytka jest lekko słona. Po umyciu w wodzie destylowanej a później w typowym roztworze myjącym do płytek problem ustąpił. Nie wiem jak jest u was, ale chciałem zasygnalizować możliwość zaistnienia podobnej sytuacji. Pozdrawiam
Mrand

proscan

[ usuwam ]

proscan

kazwd

witam

a więc chodzę na wciśniętym spuście bo wykrywacz warjuje co jakiś czas na wszystkich programach łącznie z mm a tylko tak mogę nad nim mogę zapanować [ ale mi to nie przeszkadza ] oczywiście mogę szukać na mm ale co jakiś czas [nadaje do mnie alfabetem morsa co jest lekko denerwujące]niekiedy szukam 2h i nic się nie dzieje a niekiedy po pół godzinie nie idzie go uspokoić po drugie jestem w miarę odporny na ból ale gdy co chwilę mam sygnał ze statyka to szybciej jest puścić spust sprawdzić i znowu nacisnąć w celu namierzenia bądż szukania następnie baterie - używam akumulatorów które starczają na około 15-20h zależy od ilości celów a tam gzie kopię jest ich sporo [dużo polmosów foli i żelaza

]

proscan

[ usuwam ]

proscan

kazwd

ok , na drugi raz się postaram :

mar

Mam podobny problem z xlt .Podczas szukania wzbudza się bez powodu i zaczyna wariować.Objawy te występują w mojej wykrywce po 1,5 roku użytkowania.Do tego czasu wszystko było ok.Sprawdzałem cewkę ,kabel i płytkę.Wydaje się że wszystko jest w pożądku.Dodam że posiadam cewkę z ,,gróbym " kablem.Jak narazie jakoś sobie z tym radzę ale muszę stwierdzić że ,,choroba się nasila" Zwróciłem uwagę że problem dotycz parę osób.Mam nadzieje że ktoś pomoże rozwiązać ten stan rzeczy.
Pozdrawiam
Mar