XLT.fora.pl

Pikador

Panowie wróciłem.... z pola.

Podbudowany Waszymi wskazówkami, uzbrojony w porządną saperkę, nowiutkiego kreta i rzecz jasna wykrywkę.
Pokręciłem się trochę po okolicy (mi znanej) a od dawna chorowałem na pole jednego potentata truskawek na wprost ze 400 letniego dębu, gdzie rozpoczyna się kilkudziesięcio hektarowy stary las.
Też rusza u Was wyobraźnia?

No właśnie, mi też. Jednak nie mogłem się zdecydować ruszyć. "Przemiotłem se" kilka razy w lasku, chwyciłem 1 kopiejkę z 1901r. odznakę Służby Leśnej i jakiś cywilny guzik...
Patrzę a tu jedzie na rowerku, ów truskawkowy potentat- ogląda swoje pole.
Lepszej okazji nie będzie- pomyślałem. Podbiegłem do "płota" i zagaiłem.
Spytałem o wieś, której nazwy na nowych mapach trudno szukać. No nie wiedział, bo ziomek napływowy. Zagadałem o partyzantach, Powstaniu Styczniowym i takie tam. No i walę wprost, że mam detektor i właściwie należy sprawdzić, co u niego na polu (sorry- plantacji). A część plantacji zakończyło już swój udział w dochodach tego gościa i było zabronowane (?) jakoś tak, bo na agrokulturze się nie wyznaję. Ten miły człowiek zgodził się bez wahania. No to do dzieła

Radości mojej nie było końca. Skręcam wykrywkę, słuchawki na uszy, bulla do kieszeni, saperkę w rękę i jeszcze płyn na komary. Wybrałem pierwszą rajkę i ognia, zrobiłem jakieś 30mb i jest jakiś pierwszy ciekawy sygnał. Wiadomo, namierzanko ciach saperką (jaka wydajnoś w stosunku do finki

) macanko krecikiem i... jest 5 fenigów z 1941. No Vincent- drżyj, teraz moje 5 minut

i już minęło

dalej przez 3 godziny nic ciekawego

druciki, druciki, tubka alu. po paście, cynkowy medalik (skaplerz) i druciki...

Nic, to. Spiję browca i idę spać.

Pikador

Witam
Ciąg dalszy dylematów.
"Na mieście" widać pieniądze Uni Europejskiej w postaci remontów, uzdatnień itp. Często widać budowę nowych chodników i zagospodarowywania placyków, skwerów...
Pytanie brzmi- czy wchodzicie na taką sytuację z wykrywką w środku miasta, tuż przed założeniem kostki brukowej na remontowanym chodniku / jezdni?
Wydaje się, że to powinny być niezłe miejscówki a ewentualne fanty za chwilę staną się niedostępne ukryte za szczelnym pancerzem betonu.

Pozdrawiam